Pielęgniarki ze szpitala psychiatrycznego porozumiały się z dyrekcją
Jak poinformowała rzeczniczka szpitala Hanna Wilczyńska pielęgniarki przyjęły propozycję dyrekcji, podnoszącą wynagrodzenie o 300 zł. Podwyżka wypłacona ma być w trzech ratach: po 100 zł w styczniu, kwietniu i październiku.
Pod porozumieniem dyrektor napisał oświadczenie, że ostatnia rata będzie pochodzić ze środków uzyskanych z redukcji personelu. Pielęgniarki przyjęły to oświadczenie do wiadomości, ale się pod nim nie podpisały.
Głodówka pielęgniarek rozpoczęła się w poprzednią środę. Początkowo w akcji wzięło udział pięć kobiet, później ich liczba rosła. Ostatniego dnia głodowało 10 sióstr. Piły jedynie wodę i soki. Wszystkie były pod kontrolą lekarską. Na dyżurach zastępowały je koleżanki.
Od wtorku pielęgniarki zaostrzyły protest i rozpoczęły okupację budynku administracyjnego. Spacerowały korytarzami i grzechotały butelkami wypełnionymi monetami.
Wcześniej pielęgniarki domagały się podwyżek wynagrodzenia w sumie o 400 zł brutto - o 200 zł od stycznia i o 200 zł w drugim lub trzecim kwartale roku. W grudniu na znak protestu na dwie godziny odeszły od łóżek pacjentów.
Szpital zatrudnia około 520 osób, w tym 29 lekarzy i 166 pielęgniarek. Średnie wynagrodzenie miesięczne pielęgniarki w tym szpitalu wynosi 1,5-1,7 tys. zł netto.
W innej placówce psychiatrycznej na Podkarpaciu - w Żurawicy wypowiedzenia z pracy złożyła większość lekarzy. Ich termin upływa 31 marca. Placówka poszukuje nowych lekarzy. Rozpoczęły się pierwsze rozmowy z kandydatami.
pap, keb